piątek, 1 maja 2015

Notatnik

Zawsze lubiłam grube bruliony z czystymi kartkami. :) Potrafiłam wydawać na nie naprawdę dużo pieniędzy. Na tę chyba nieszkodliwą manię cierpiałam :) gdzieś od początków LO. Naprędce usiłuje obliczyc ile to już lat... Chyba około 22? Czas leci. Przez ten okres zebrałam kilkanaście brulionów o róznym formacie (ostatnie 6 lat miałam tylko jeden!) i przeróznych okładkach .Były i skórzane i a'la wężowa skórka i mnóstwo innych. Naprawdę nie wiem dlaczego nigdy nie przyszło mi do głowy by taki notes zrobić samemu od A do Z.
Aż w koncu,w tym roku ,mnie oswiecilło :).
Nie jest idealny , kartki ma nierówne , ale za to satysfakcja wielka , bo mój własny ! Od początku do końca.
Teraz tylko czeka mnie wykonanie 2 miniatur tego notesu, bo dziewczyny nie dają spokoju.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz