poniedziałek, 28 marca 2011

Fotorelacja z targów About Design

Fotorelacja ograniczać się będzie tylko do naszego stoiska :)
(Nie bardzo miałyśmy czas na zwiedzanie sąsiednich ekspozycji.)
A zdjęcia zostały wykonane po targach - stąd braki w zasobach ludzkich i cukierkach poczęstunkowych :)
Myślę ,ze u Agi ( której piękne lale wzbudzały zachwyt u dużych i małych ) pojawi się więcej ciekawych zdjęć - ja byłam zbyt oszołomiona całym wydarzeniem by pamiętac o robieniu zdjeć na bieżąco.
Wszystkim znajomym i nieznajomym odwiedzającym nasz dziecięcy kącik bardzo dziękujemy za moc miłych rozmów i przybycie !





środa, 23 marca 2011

Zapraszamy na Targi !



Razem z Agą Plieth jej pięknymi lalami i innymi cudami pokażemy się na Targach Wyposażenia Wnętrz, Wzornictwa & Sztuki Użytkowej ABOUT DESIGN, które odbędą się w Gdańsku w dniach 25 -27 marca 2011 r.
Zainteresowanych zapraszamy. :)
Muffik pokaże 3 komódki ( 2 dziecięce i jedną "dorosłą" :))i gry edukacyjne.
Trzymajcie kciuki.
(Dzidzia stwierdziła, że Targi są nudne, ale obiecała ,że wpadnie dodać nam otuchy :))

sobota, 19 marca 2011

Zaklinamy wiosnę :)

Dzidzia i ja z utęsknieniem wyglądamy wiosny.
Niby piękne słońce za oknami,ale u nas wiatr od morza mroźny i zimno odpuścić nie chce.
Aby w domu zapanował bardziej wiosenny klimat zrobiłyśmy kolorowe proporczyki i ozdobiłyśmy nimi naszą kuchnię i kącik Dzidziowy.
"Zrobiłyśmy" to dobre określenie :) - Mamma ma 2 lewe ręce do szycia ( choć w kącie przy biurku stoi pożyczony stary łucznik) do którego wciąż nie mam śmiałości zasiąść)i proporczyki po prostu z materiału wycięłyśmy :). Nie wyglądają "profesjonalnie", ale przynajmniej jest kolorowo. :)



środa, 9 marca 2011

Pudełkowe miasto

Podczas ostatniej prawie 3-tygodniowej choroby zużyłyśmy zastraszające ilości leków, syropków witamin i soczków. Rzadko wrzucamy kartonowe opakowania i tym sposobem zebrała nam się niezła kolekcja róznej wielkości pudełek.
Wszystkie pomalowałyśmy emulsją na biało, a potem rysowałyśmy okienka ( tak by powstały kamienice), bądź wszelkiej maści pojazdy.
Na naszym salonowym parapecie powstała całkiem pokaźna dzielnica :).
Kartonowym domkiem dla lal Dzidzia bawi się rzadko ( może dlatego ,że był "kryzysowy":)), kartonowym miasteczkiem za to - bardzo często :).
Polecamy wszystkim wtórne i twórcze wykorzystanie zużytych opkaowań :)






piątek, 4 marca 2011

w plenerze

Ostatnio jedna z naszych "cioć" ( wierna czytelniczka bloga ;)) zapytała nas czy my w ogóle z domu wychodzimy :).
Otóż Droga Ciociu A.zdarza nam się :)jak tylko zdrowie na to pozwala.. ( Niestety od 12 lutego do 1 marca - Dzidzia w ciągłej chorobie.)
Blog z założenia miał być "wewnętrzny" raczej niż "zewnętrzny", bo wiadomo ,że najtrudniej o zabawę w domu i to np. podczas choroby . Na zewnątrz zawsze jest fajnie i właściwie nie trzeba się zbytnio wysilać by się dobrze bawić :).
A poniżej zdjęcia z naszej wczorajszej pierwszej pochorobowej wyprawy nad morze.
Jest to najczęściej odwiedzane przez nas miejsce i to o każdej porze roku.
Dzidzia na razie podziela nasz entuzjazm i mam nadzieję,że szybko zdania nie zmieni.. ( pamiętam ,ze ja do czasów studenckich właściwie nie przepadałam za morzem wolałam góry. Morze wydawało mi się zbyt monotonne w krajobrazie..;))







a tu machamy pozdrawiając Ciocię A. i wszystkich odwiedzających ten blog :)