czwartek, 7 maja 2015

Spódniczki dla księżniczek :)

Tu, gdzie obecnie mieszkamy, dzieci na ogół się nie stroi. :)
Nie wiem czy to taki lokalny trend czy narodowy ...
Moje dziewczyny za to (jak to chyba wszystkie dziewczyny w pewnym wieku ) uwielbiają falbany , koronki , tiule i warstwy. Im więcej tym lepiej. :)
I oczywiście ciagle narzekają ,że mają za mało odpowiednich strojów. Tańczyć , nie chcą , ba ! nawet słuchać muzyki bez adekwatnej kreacji :).
Ostatnio Mamma robiąc przegląd zbieranych latami materiałów, dała się namówić na pierwsze próby krawieckie i pozwoliła księżniczkom wybrać materiały na proste , aczkolwiek idealnie do tańców nadające się spódniczki. I uszyła pierwsze w życiu ( I to od razu 2! Widać i Mamma się uczy na błędach !) spódnice.
Pierwsza , większa :


I druga , mniejsza:



piątek, 1 maja 2015

Notatnik

Zawsze lubiłam grube bruliony z czystymi kartkami. :) Potrafiłam wydawać na nie naprawdę dużo pieniędzy. Na tę chyba nieszkodliwą manię cierpiałam :) gdzieś od początków LO. Naprędce usiłuje obliczyc ile to już lat... Chyba około 22? Czas leci. Przez ten okres zebrałam kilkanaście brulionów o róznym formacie (ostatnie 6 lat miałam tylko jeden!) i przeróznych okładkach .Były i skórzane i a'la wężowa skórka i mnóstwo innych. Naprawdę nie wiem dlaczego nigdy nie przyszło mi do głowy by taki notes zrobić samemu od A do Z.
Aż w koncu,w tym roku ,mnie oswiecilło :).
Nie jest idealny , kartki ma nierówne , ale za to satysfakcja wielka , bo mój własny ! Od początku do końca.
Teraz tylko czeka mnie wykonanie 2 miniatur tego notesu, bo dziewczyny nie dają spokoju.