Wszystkie pomalowałyśmy emulsją na biało, a potem rysowałyśmy okienka ( tak by powstały kamienice), bądź wszelkiej maści pojazdy.
Na naszym salonowym parapecie powstała całkiem pokaźna dzielnica :).
Kartonowym domkiem dla lal Dzidzia bawi się rzadko ( może dlatego ,że był "kryzysowy":)), kartonowym miasteczkiem za to - bardzo często :).
Polecamy wszystkim wtórne i twórcze wykorzystanie zużytych opkaowań :)



super pomysł! już nie mogę się doczekać kiedy mój będzie się bawił takimi zabawkami :) ale ma dopiero 3 tygodnie więc chcilę poczekam :) a na razie podglądam w zachwycie :)
OdpowiedzUsuń