poniedziałek, 9 marca 2015

Pomysł na ścianę

Mamma bardzo lubi dawać rzeczom " drugie życie" :) , najczęściej przetwarza stare ubranka dziecięce i inne szmatki , albo kartony , tekturę i czasopisma. Próbuje wciągnąć do kreatywnej zabawy swoje dzieci. Dziś pokażemy naszą bardzo niefajną ścianę , która dzięki naszym zabiegom stała się bardzo fajna i bardzo wyrazista.
W mieszkaniu mamy mały korytarz, w którym dzieciaki bardzo lubią się bawić ( bawią się zresztą wszędzie).Dłuższą ścianę korytarza widac z korytarza głównego ( dość dużego ) i z salonu. Nie bardzo wiedziałam co z nią zrobić. Tapety nie chciałam, a obrazki wiszą dosłownie wszędzie i wydawało mi się ,że w tamtym miejscu znikną zupełnie. Potrzebowałysmy czegoś bardzo wyrazistego. I wtedy właśnie otrzymaliśmy od zaprzyjaznionej z nami Pani mój ulubiony kalendarz z pięknymi ilustracjami ( i wierszami) z całego świata. Kalendarz wprawdzie już nieaktualny, ale jakie to ma znaczenie :). Skleiłysmy w jedną całosć poszczególne tygodnie i zawiesiłysmy na naszej scianie . Tata miał wzmocnić naszą pracę drewnianą ramką , ale jak to tata-ma milion innych rzeczy na głowie i tak wisi nasz kalendarz juz kilka miesięcy bez ramki , trzyma się jakoś i cieszy oko.

1 komentarz: