Ostatnio dzieci najchętniej jedzą takie o to orzechowe praliny:

W sieci znajdziecie mnóstwo przepisów, my próbowałyśmy już róznych wersji, ale akurat te przypadły moim bobasom do gustu i zanim ukleję praliny połowa masy znika w tajemniczych okolicznościach :).
Poniżej przepis:
- pól szklanki zmielonych orzechów włoskich
- pół szklanki zmielonych migdałów
- pół szklanki zmielonych orzechów laskowych
- pół szklanki zmielonego siemienia lnianego
- pół szklanki zmielonych wiórków kokosowych ( ja używam własnej produkcji - są bardzo suche i wychodzi cos na kształt mąki kokosowej)
- pół szklanki daktyli zmielonych ( ewentualnie dla dzieci rozpoczynających przygodę ze zdrowymi smakołykami - miód)
- olej lniany ( lub kokosowy) dolewany juz w trakcie mieszania składników - tak by uzyskać klejącą masę.
Masa może nie nadaje się do kulania kulek, my robimy z niej stożki , kwadraty , ostrosłupy ...( i mamy lekcję geometrii przy okazji ;))
Praliny , na końcu obtaczamy np. w wiórkach kokosowych i wkładamy do lodówki ( jeżeli jeszcze coś zostanie).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz