wtorek, 28 grudnia 2010

Świąteczne wspomnienia

W tym roku specjalnie dla często chorującej Dzidzi - zaprosiliśmy Rodzinkę do nas na Święta.
Przygotowań było sporo, ale i radości przy tym po same pachy. :)
Dzidzia po raz pierwszy robiła pierniki.
Wałkowała i wycinała kształty

ułożyła pierniczki na blaszkach i razem z Mammą piekła ( cały czas siedziała przy piekarniku wpatrzona w niego jak w najbardziej ulubioną bajkę ;))

potem pierniki w wielkim skupieniu lukrowała

a to efekt końcowy ( Mamma miała tez swój udział w dekorowaniu )

niektóre z pierników powędrowały na choinkę ( i są to już niestety ostatnie pierniki w naszym domu:))

robiłyśmy też w końcu Anioły, które zawisły w naszej kuchni

i inne ozdóbki ścienne

i choinkowe

Było tez wspólne pakowanie prezentów dla Rodzinki i rysowanie postaci tak by Mikołaj - Dzidzia wiedział komu jaki podarek przekazać.:)

To był bardzo przyjemny, rodzinny czas i mam nadzieję,że Dzidzia jest juz w takim wieku ,że conieco zapamięta :)
Pozdrawiamy wszystkich PoŚwiątecznie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz