poniedziałek, 27 lutego 2012

Gdzie byliśmy jak nas nie było...:)

Sporą przerwę mieliśmy ostatnio , ale chyba usprawiedliwioną ;), bo zajmowaliśmy się przyjmowaniem nowego członka rodziny , a tym samym nowego uczestnika zabaw w " Muffiku Po Godzinach..." :).
Ostatnie miesiące nie były dla nas najłatwiejsze,ale na szczęście jesteśmy już wszyscy razem ( choć trochę wcześniej niz było to zaplanowane) ;)



Dzidzia jako wzorowa starsza siostra przynosiła do szpitala rysunki ,żeby Maleństwu nie było smutno:



Po drodze dopadł nas wirus ospy.
Tu ospowy hitlerek :):



( Czy Wasze dzieciaki też wydzierają się jakby je obdzierano ze skóry podczas smarowania krost? ;()

Pozdrawiamy wszystkich zaglądających do nas i zapraszamy wkrótce do wspólnej zabawy ( juz w powiększonym gronie !). Mamma nie może się doczekać wymyślania zabaw dla Maleństwa - to dopiero będzie wyzwanie! :)